Który redesign samochodu zrujnował model?
Ikoniczny samochód Porsche 911 to znakomity przykład marki, która umiejętnie utrzymuje równowagę między innowacjami a tradycją. Od ponad 60 lat, mimo że jego konstrukcja jest oparta na niewielkich, sportowych liniach, model ten cieszy się nieprzerwaną popularnością.
Jednakże, nie wszystkie auta potrafiły zachować swoją tożsamość po redesignie. Przykładem takiego nieudanego kroku jest trzecia generacja Mitsubishi Eclipse. W pierwszych dwóch generacjach, auto charakteryzowało się kompaktowymi wymiarami oraz dynamicznymi silnikami turbodoładowanymi. Trzecia odsłona, mająca wspólną platformę z modelem Galant, urosła na wadze i rozmiarze, odstępując od sportowych aspiracji.
Co więcej, Mitsubishi zrezygnowało z poprzedniego silnika 2.0 l o mocy 210 KM i zastąpiło go jednostką V6 o mocy 205 KM, co dodatkowo podważyło wydajność modelu. Efektem tego była negatywna opinia branży motoryzacyjnej, która szybko skrytykowała nową wersję jako „dużą, ciężką i leniwą” w porównaniu do swoich poprzedników.
Choć czwarta generacja Eclipse poszła w jeszcze większe i masywniejsze kształty, Mitsubishi nigdy nie zdołało odzyskać zaufania entuzjastów. Obecnie nazwa Eclipse przetrwała jedynie w postaci ekonomicznego crossovera, co nie oddaje ducha oryginału.
Jakie są Wasze przemyślenia? Czasami warto powstrzymać się przed wprowadzaniem nowości, które mogą zniszczyć sprawdzony przepis. Porsche 911 jest doskonałym dowodem na to, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody.